Nie było mnie tu trochę czasu. Dużo pracy, koncerty i parę innych rzeczy. Parę dni temu na szybko zrobiłam dwie bransoletki, tym razem są cienkie, delikatne. Jedna z malutkich białych koralików i czarnego sznurka, a druga z żółtych koralików i kremowego sznurka. Zarówno pojedynczo jak i w komplecie z innymi bransoletkami wyglądają fajnie.
W czasie kiedy mnie tu nie było, zaliczyłam 9 czerwca Impact Festival w Łodzi. Jako, że jestem o lat fanką mocnego grania (chociaż na inną muzykę się nie zamykam), musiałam tam być, tym bardziej, że grały dwie kapele, które zawsze chciałam zobaczyć...Slipknot i Godsmack
Mała próbka :P
Spełniłam dwa marzenia w jednym dniu :) Mój mąż mimo, że słucha całkiem innej muzyki, był jak zahipnotyzowany podczas koncertu Slipknot'a. Panowie zrobili świetne show, ogień, światła. Skakali po scenie dosłownie jak małpy:) Brakowało tylko by włazili na rusztowania.
Wypad do Łodzi uważam za bardzo udany :)
Pozdrawiam
Kasia :)