Witam :) Nie było mnie ostatnio na blogu. Miałam dwa tygodnie urlopu i postanowiłam z mężem trochę poszaleć.W pierwszym tygodniu postawiliśmy na podróżowanie w miejsca, w których już nas dawno nie widziano. Drugi tydzień był typowo "domowy". Kupiliśmy nowe meble, dywan, stół i regały do naszego mieszkania, więc zajmowaliśmy się składaniem, skręcaniem, układaniem itd. Taka generalna zmiana wystroju...