Kolejny do kolekcji szydełkowy stworek. Teraz czas na laleczkę w przebraniu kotka. Skończyłam ponad tydzień temu, fotka już dawno wisi na instagramie, a tu jak zawsze mam opóźnienie. Sesja zrobiona na szybko, przed rodzinnym wieczorem filmowym. Wyjątkowym dodam, bo nawiedził mnie brat z Warszawy, a i siostra się zjawiła z dzieciakami 😊. Nie ma nic lepszego od wyłożenia się na wielkiej sofie, z kocami, z wielkimi poduchami i kieliszkiem wina w ręku. Oby więcej takich wieczorów i weekendów, bo w takim gronie najlepiej odpoczywam.
Słodka laleczka :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję 😊
UsuńI used to be able to find good info from your content.
OdpowiedzUsuńEch, trzeba mieć jednak zdolności aby takie fajne coś zrobić :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy jest w stanie to zrobić :) Pozdrawiam
UsuńPrześliczne
OdpowiedzUsuńTen stworek chyba najsłodszy! Piękna robota. Świetne hobby :)
OdpowiedzUsuń